Posty

Men in Black - kolejna część? Agenci znów wchodzą do gry

Obraz
Czarny garnitur, ciemne okulary i błyszczący neuralyzer mogą wrócić szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. Według najnowszych doniesień w Hollywood ruszyły oficjalne prace nad nową odsłoną kultowej serii Men in Black. Choć szczegóły są jeszcze owiane tajemnicą, jedno jest pewne: franczyza, która przez lata była kojarzona z komediową sci-fi perfekcją, ponownie staje się priorytetem dla studia. Scenariusz już powstaje Za scenariusz odpowiada Chris Bremner - autor znany m.in. ze współtworzenia Bad Boys for Life i Bad Boys: Ride or Die. To dobra wiadomość dla fanów dynamicznej akcji połączonej z lekkim humorem. Bremner ma rękę do komedii akcji, co sprawia, że jego styl idealnie pasuje do świata agentów monitorujących międzygalaktyczne zagrożenia na Ziemi. Na razie nie potwierdzono, czy film będzie bezpośrednią kontynuacją oryginalnej trylogii z Willem Smithem i Tommy’m Lee Jonesem, czy raczej samodzielnym projektem - podobnym do Men in Black: International z Chrisem Hemsworthem i Tessą T...

CD Projekt Red odsłania plany na The Witcher 4 i całą nową trylogię - Ciri na pierwszym planie

Obraz
CD Projekt Red wraca na wiedźmińską ścieżkę z rozmachem, który może zaskoczyć nawet największych optymistów. Po kilku latach w cieniu Cyberpunka studio zaczyna coraz śmielej mówić o przyszłości marki, która rozsławiła je na całym świecie. A ta przyszłość zapowiada się imponująco: nowa trylogia, szybszy cykl wydawniczy i Ciri jako centralna postać. Wiedźmin powraca - i to nie jeden raz CD Projekt Red potwierdził, że projekt Polaris - robocza nazwa The Witcher 4 - jest dopiero początkiem nowej ery serii. Mamy dostać nie jedną grę, nie dwie… ale całą trylogię, tworzoną z myślą o spójnym, zaplanowanym z wyprzedzeniem rozwoju fabuły i technologii. Co najciekawsze: studio zamierza wydać trzy gry w około sześć lat. To gigantyczna zmiana tempa, biorąc pod uwagę, że pomiędzy poprzednimi odsłonami potrafiło mijać nawet 7–8 lat. CDPR twierdzi, że dzięki narzędziom Unreal Engine 5 i jednoczesnemu rozwojowi kilku zespołów jest to plan realny. Ciri - od Dziecka Niespodzianki do twarzy serii Najważni...

007: First Light - nowe spojrzenie na agenta w akcji

Obraz
James Bond powraca - i robi to efektownieFani agenta 007 mają powód do radości. Studio odpowiedzialne za 007: First Light opublikowało świeży, pełen akcji materiał z gry, pokazując, że Bond nie zamierza odpuszczać nawet na najmniejszej misji. Zwiastun i gameplay odsłaniają nowe mechaniki, dynamiczne sceny walki oraz niesamowite lokacje, które aż proszą się o eksplorację. Nowe mechaniki w grze Elastyczna walka - Bond płynnie łączy skradanie z otwartym starciem, a gracz może wybierać między subtelnym podejściem a pełną akcją. Gadżety w akcji - klasyczne gadżety Bonda powracają w nowej odsłonie, od pistoletu z funkcją zdalnego hakowania po okulary umożliwiające analizę otoczenia. Dynamiczne lokacje - od luksusowych kasyn po tropikalne dżungle i futurystyczne laboratoria, każda misja wymaga innego podejścia. Gameplay pokazuje też mocniejszy nacisk na decyzje gracza: odpowiednie podejście do misji może zmieniać przebieg wydarzeń i otwierać nowe możliwości, co sprawia, że każda rozgrywka moż...

Sony + Bad Robot = nowe L4D? Kooperacyjna strzelanka w produkcji - i wygląda na to, że Sony chce mieć swój własny hit na lata

Obraz
Sony znowu kombinuje. I tym razem nie chodzi o kolejne studio wchłonięte przez PlayStation Studios, ale duet, którego w branży dawno nie widzieliśmy. Sony Interactive Entertainment ogłosiło oficjalnie współpracę z Bad Robot Games, czyli grową odnogą wytwórni J.J. Abramsa. A że w ekipie kreatywnej siedzi Mike Booth - człowiek, który współtworzył Left 4 Dead - to wyobraźnia fanów kooperacyjnych rzezi zaczęła działać szybciej niż AI w Helldivers 2. I tak, to jest ta chwila, w której można powiedzieć: „Sony chce mieć własne L4D”. Czteroosobowa kooperacja, nowa marka i… tajemnica większa niż w Lost Projekt nie ma jeszcze tytułu, klimatu ani daty premiery, ale Sony potwierdziło, że będzie to nowa, nieopowiedziana wcześniej marka, przygotowywana jednocześnie na PS5 i PC. Ma być też nastawiona w 100% na kooperację - czterech graczy, wspólne misje, dynamiczne akcje i design robiony „pod drużynę”. W skrócie: dokładnie to, w czym Booth czuje się jak ryba w wodzie. Bad Robot opisuje projekt jako „...

Valve kontra AI: Steam wprowadza obowiązkowe oznaczenia, a Epic Games grzmi, że to „bez sensu”

Obraz
W branży gier panuje obecnie klimat nieustannych zmian - a jeśli w grę wchodzą regulacje dotyczące sztucznej inteligencji, można być pewnym jednego: ktoś będzie niezadowolony. Tym razem na celowniku znalazło się Valve, które ogłosiło nową, dość rygorystyczną zasadę dla wszystkich twórców publikujących swoje gry na Steamie. Chodzi o obowiązkowe oznaczanie wykorzystania generatywnej AI -  w grafice, dialogach, modelach, kodzie, a nawet w narzędziach używanych podczas produkcji. Niby fajnie, niby transparentnie… ale w branży zawrzało. Co właściwie chce Valve? Nowa polityka jest prosta (przynajmniej w teorii): Każda gra, która korzysta z AI do tworzenia jakichkolwiek elementów - od grafiki po wygenerowane questy - musi mieć to jasno zaznaczone w opisie produktu. W praktyce oznacza to, że: nawet pojedynczy wygenerowany portret NPC-a albo dialog poprawiony przez ChatGPT albo narzędzie AI użyte do prototypowania modeli …musi zostać ujawnione graczom. Valve tłumaczy zmianę troską o przejrz...

DLC rządzą światem - nawet jeśli gracze udają, że ich nie potrzebują Raport Newzoo zmienia spojrzenie na gry single-player

Obraz
Pamiętacie te czasy, gdy „pełna gra” oznaczała… pełną grę? Gdy po napisach końcowych mówiło się „fajnie było”, a nie: „ciekawe, ile jeszcze dopłacę, żeby zobaczyć prawdziwe zakończenie”? Cóż, według najnowszego raportu Newzoo te czasy wracają, ale w zaskakującej, trochę przewrotnej formie. Bo dodatki, DLC i lekkostrawne pakiety po premierze przestały być fanaberią dla maniaków z platyną na koncie - to dziś jeden z kluczowych fundamentów rynku gier single-player. I nie mówimy tu o „trzech skórkach i nowej czapce”. Chodzi o poważne rozszerzenia, które decydują o tym, czy gra żyje po premierze, czy znika szybciej niż hype na NFT. Dlaczego DLC to nowe paliwo branży? Raport podkreśla, że tytuły singlowe, choć kochane i często wybitne, mają jeden podstawowy problem: przychodzą na świat z hukiem… a potem gasną. Sprzedaż w pierwszym miesiącu jest zwykle ogromna, ale już po pół roku spada do poziomu, który nawet promocje -80% ledwo ruszają. I tu na scenę wchodzi DLC - niczym Gandalf na białym k...

Baldur’s Gate 3 - mody cały czas trzymają grę przy życiu. Larian może tylko usiąść z whiskey i przybić modderom piątkę

Obraz
Baldur’s Gate 3 to ten typ gry, który po premierze dokonał rzeczy pozornie niemożliwej - z miejsca wskoczył na piedestał najlepszych RPG-ów dekady i… postanowił na nim zostać. Ale to, co dzieje się z tytułem dziś, ponad dwa lata po debiucie, to już zupełnie inna historia. Historia o tym, jak banda pasjonatów z Nexus Mods, GitHuba i domowych piwniczek trzyma tę produkcję przy życiu, podczas gdy Larian Studios obserwuje wszystko z szacunkiem i lekkim niedowierzaniem. Bo według najnowszych danych społeczność moderska BG3 dobiła do ponad 350 milionów pobrań modów i ponad 10 tysięcy unikalnych modyfikacji. To nie jest drobny dodatek. To jest druga gra w grze. Druga gra, którą tworzą gracze - często szybciej, odważniej i bardziej szalenie niż sami deweloperzy. Mody, które zmieniają wszystko Fani BG3 nie bawią się w półśrodki. Masz ochotę na więcej zaklęć? Jest. Chcesz, żeby Astarion był jeszcze bardziej dramatyczny? Też jest. Pragniesz rozwinąć klasę, o której zapomniałby sam Gary Gygax? Nie...

Reklama


Reklama