Czwartkowe State of Play czy było dobrym pokazem?
Moje małe podsumowanie gier, które pokazało nam Sony na czwartkowym State of Play powoli zwiększa swoją zawartość, ale już teraz pokuszę się o ocenę tego co nam zaprezentowano.
I nie będę owijał w bawełnę i od razu napiszę, że pokaz był wyjątkowo słaby. Nie tylko dlatego, że plotki okazały się nieprawdziwe i nie dostaliśmy żadnych nowych konkretnych informacji czy gier na PS5, ale także, że to co pokazano na PS4 nie zrobiło na mnie dużego wrażenia.
Ok, pokazano może maks cztery gry, które mnie zaciekawiło, ale głównie były to indyki i nowy Crash.
Trochę dziwię się polityce Sony. Ostatnio przedstawiono finansowy raport i indyki na konsolę japońskiego giganta sprzedają się najgorzej ze wszystkich platform. I dziwi fakt, że nadal tak mocno promują tego typu gry.
Lubię różnorodność i indyki spełniają doskonale swoją rolę w uzupełnieniu biblioteki gier, ale na pokazie State of Play były głównym daniem, a powinny być tylko przystawką.
Wszystko na to wskazuje, że PS4 ma już za sobą czasy świetności i już trzeba się przyzwyczaić, że na tę platformę będzie pojawiać się coraz mniej dużych gier AAA.
Komentarze
Prześlij komentarz