Reklama


Heavy Rain - to nie jest recenzja.

Zacząłem ogrywać dwa kolejne ekskluzywne tytuły na konsole Sony. Pierwszy, to The Order 1886, którego prawie ukończyłem (tutaj możecie o tej grze poczytać trochę), a drugi, to Heavy Rain, w którego dopiero zacząłem grać. 


I już po tych paru minutach mogę z całą pewnością stwierdzić, że z Heavy Rain będę miał ten sam problem, co z pierwszą częścią Uncharted, którą jak do tej pory jeszcze nie ukończyłem. Ale zacznijmy od początku. Heavy Rain miało swoją premierę na PS3 23 lutego 2010 roku. Czyli kupę czasu temu. Jego odświeżona wersja 1 marca w 2016 roku trafiła na PS4. Czyli także jakiś czas temu. Tytuł ten to tak zwane filmowe doznanie z, jak to ujął quaz, z imołszyns. Grafiki nie będę się czepiał, bo przecież tytuł ten ma już coś około 9 lat, ale wtrącę tylko, że trąci już myszką i zestarzała się okrutnie. Co do mechaniki, to pewne rozwiązania także są archaiczne i jak dla mnie za dużo tu machania padem czy wyginania w każdą stronę analogów. Choć to podobno urok gier Quantic Dream. Ale gry tego typu, to przede wszystkim fabuła. 


I właśnie o tejże fabule chciałbym wspomnieć. I nie bójcie się, jeśli ktoś z was nie grał jeszcze w ten tytuł, to opiszę to tak bym nikomu nie spoilerował jej. Powiem krótko, nie kupuję pierwszych minut gry, a dokładniej sceny w domu handlowym. Scena ta miała u gracza wywołać grozę i tragizm wydarzeń jakie doszły owym sklepie, ale wszystko tak sztucznie zostało przedstawione, że ni cholery nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. A wręcz wzbudziły politowanie wobec reżysera tej sceny.


To doskonale pokazuje, jak gry mocno rozwinęły się przez te kilka lat. I porównując  takie The Last of Us z 2013 roku i Heavy Rain z 2010, to między tymi grami jest ogromna przepaść, a gry dzieli tylko czas około trzech lat. Nie będę już wspominał o takim Detroit, bo tu upłynęło sporo więcej wody w Wiśle. Podsumowując. Pierwsze minuty gry troszkę mnie rozczarowały, ale mam nadzieję, że dalej będzie lepiej i tytuł ten się rozkręci. Wszak recenzje gra otrzymała bardzo pozytywne.  

Komentarze

Reklama

Popularne posty