Fizyczne wydanie The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered wymaga pobrania danych. Fani nie są zachwyceni

Bethesda ogłosiła niedawno fizyczną edycję The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered – Deluxe Edition, która trafi do sprzedaży 13 października 2025 roku na PlayStation 5 i Xbox Series X. Entuzjazm graczy jednak szybko przygasł, gdy potwierdzono, że nawet wersja pudełkowa będzie wymagała dodatkowego pobrania części zawartości z internetu.

Płyta, która nie wystarczy

Choć wydanie Deluxe zawiera fizyczny dysk, steelbook, cyfrową ścieżkę dźwiękową i wszystkie dodatki DLC, to nie cała gra znajduje się na płycie. Bethesda przyznała, że pełna wersja tytułu oraz część dodatków musi zostać pobrana online, zanim będzie można rozpocząć właściwą rozgrywkę.

Na pudełkach wersji PS5 i Xbox Series X widnieją oznaczenia „Internet required” oraz „Requires content download”, co potwierdza, że do uruchomienia gry potrzebne będzie połączenie z siecią.

Jak podaje TweakTown, po uruchomieniu gry na płycie można przejść jedynie fragment samouczka, dalsza część kampanii wymaga już pobrania brakujących plików.

Co zawiera edycja Deluxe

W skład Oblivion Remastered Deluxe Edition wchodzą: odświeżony silnik graficzny z obsługą 4K i 60 FPS, ulepszone oświetlenie i efekty audio, wszystkie dodatki DLC, w tym Shivering Isles i Knights of the Nine, cyfrowy artbook oraz ścieżka dźwiękowa, kolekcjonerski steelbook.

Bethesda podkreśla, że po ukończeniu procesu pobierania gra będzie działać offline, jednak dopiero po pobraniu wszystkich wymaganych danych.

Społeczność krytykuje decyzję

Fani nie kryją rozczarowania. Wielu z nich kupuje wydania fizyczne właśnie po to, by zachować grę „na lata” i uniezależnić się od serwerów wydawcy. Obawy dotyczą tego, że jeśli w przyszłości pobieranie zostanie zablokowane, fizyczna edycja stanie się niekompletna.

Na forach pojawiają się głosy w stylu:

„Po co wydawać coś fizycznie, jeśli i tak trzeba pobrać pół gry?”

Podsumowanie

Fizyczne wydanie Oblivion Remastered to miły ukłon w stronę kolekcjonerów, ale trudno nie odnieść wrażenia, że traci ono sens, skoro wymaga pobierania dużej części zawartości. Choć po instalacji gra może działać offline, wielu graczy uważa, że Bethesda niepotrzebnie rozmyła granicę między edycją cyfrową a pudełkową.