Reklama


The Last of Us epizod 9 - krótka opinia

W końcu dotarliśmy do końca podróży Ellie i Joela. Podróż ta miała wiele nierówności i niebezpiecznych zdarzeń dla bohaterów, ale również dla twórców serialu, którzy nie do końca poradzili sobie z tym trudnym zadaniem, jakim jest przeniesienie gry w realia produkcji telewizyjnej. Choć o tym opowiem w osobnym materiale. A teraz moja krótka opinia na temat 9 odcinka. 


To kolejny epizod gdzie praktycznie akcja została przeniesiona jeden do jednego z gry. Jedyną zmianą jest początek odcinka. Zmiana jest na tyle istotna, że nic o niej nie będę więcej wspominać aby nikomu nie spoilerować fabuły. Choć ogólnie nic nie zmienia ostatecznie w fabule, to te kilka początkowych minut dodaje ogromną bombę emocjonalną, która w końcówce jeszcze bardziej dodaje dramaturgii do całej sytuacji. No ale nie ma róży bez kolców. I w 9 odcinku nadal brak zarażonych grzybem. No ok, niby był jeden, ale w grze zanim dotarliśmy do celu, wybiliśmy całe ich pokaźne stado. Tak wiem, że serial skupił się bardziej na przyziemnych rzeczach i nie uczynił z bohaterów dwuosobowej armii, ale jednak czuje się ten niedosyt braku zarażonych. A ostatnia scena daje duży dysonans do tego, co się działo przez cały serial, bo jednak twórcy serialu musieli, lub poszli trochę na łatwiznę i w końcu uczynili z Joela Rambo. Kolejnym minusem,  jak dla mnie, jest to, że bohaterowie za szybko dotarli do celu. W grze było więcej  nieprzewidzianych przeciwności losu i trochę Ellie i Joel musieli się namęczyć zanim osiągnęli swój cel. A tu mieliśmy tylko jedną scenę z drabiną. Tak wiem, że serial i gra rządzą się innymi prawami, ale nie czułem tego zagrożenia, które czułem grając w grę. I to chyba jest największy zarzut wobec całego serialu. Ale o tym opowiem w innym materiale. Choć na ogromny plus jest jedna scena, która w grze jak i w serialu zrobiła na mnie duże wrażenie. W 9 epizodzie także pojawił się pewien ester egg, w którym Joel zażartował z gry i rozważał użycie dynamitu. Był to taki miły smaczek dla osób, które grały w grę. I to by było na tyle. Ogólnie 9 odcinek był bardzo dobry, aż muszę w końcu skończyć drugą część gry, bo serial narobił mi apetytu na dalsze przygody Ellie i Joela. 

Komentarze

Reklama

Popularne posty