Reklama


Stranger Things sezon 4 - krótka opinia o 8 odcinku

Obejrzałem 8 odcinek, a dokładniej mówiąc 1 odcinek drugiej i ostatniej połowy 4 sezonu Stranger Things. 

Dla mniej zorientowanych. 4 sezon był podzielony na dwie części, które dzielił bodajże ponad około miesiąc przerwy. Pozostał mi tylko jeszcze ostatni 9 odcinek, który trwa 2 godziny i 30 minut. To kupę czasu i jeszcze nie zdarzyło mi się oglądać serial, który miałby tak długie odcinki. Twórcy jakoś tam się z tego tłumaczyli, ale jakoś nie byłem tego ciekaw i nie wiem, co dokładnie mówili. Ale to raczej mało ważne. 

Netflix doładowanie konta 60 PLN - kliknij aby dowiedzieć się więcej. 

Chciałem się z wami podzielić bardzo krótką opinią na temat 8 odcinka. Po rewelacyjnym 7, miałem ogromną nadzieję, że twórcy nadal podtrzymają u nas tak wysokim poziomie emocji i akcja nie zwolni i te dwa długie odcinki będą mega i miały pełno zaskakujących momentów. Niestety 8 w tym aspekcie mnie zawiódł. Akcja lekko zwolniła i nie miała żadnego fabularnego zawijasa, który wywołałby u mnie efekt WOW. Nie mówię, że odcinek był słaby. Ale po świetnym 7, czegoś mi brakowało w kolejnym. Mam nadzieję, że ostatni 9 wgniecie mnie w fotel. 


Komentarze

Reklama

Popularne posty