Reklama


Kilka słów o tym, w co grałem przez weekend 

 


Weekend bardzo szybko się skończył i dzisiaj mamy już nielubiany przez wszystkich poniedziałek. 

W poniedziałek zadaje wam standardowe pytanie, które staje się już tradycją, a o tradycje należy dbać i pielęgnować. A pytanie brzmi, w co tam graliście przez weekend?

Poniżej znajdziecie kilka słów o tym, w co ja pogrywałem. A były to trzy tytuły. Diablo 2: Resurrected, Battlefield 2042 i The Last of Us 2.  

O odświeżonej wersji Diablo 2 pisałem już kiedyś przy okazji beta testów. Link do artykułu znajdziecie tutaj. Wspomnę tylko, że jest to poczciwe stare Diablo, takie jakie zapamiętałem je przez pryzmat nostalgii. I nadal się przy nim bawię świetnie i będę do tej gry powracał jeszcze długo po jej zakończeniu. I to jest chyba najlepsza rekomendacja. Dla fanów rogatego jest to pozycja obowiązkowa. Niestety nie obyło się bez błędów. Wersja na PlayStation 5 nie ma ich zbyt wiele. Wersja PCetowa podobno ma ich więcej. Nawet podobno znikają stworzone postacie. Ja nie miałem takich rewelacji. Mam od czasu do czasu jakiegoś dziwnego laga, jak przy grze w multi.  

Przejdźmy do Battlefielda 2042 i beta testów. Pisałem o nich tutaj. Ogólnie jest to stary nowy BF. I powrót do współczesnego pola walki uważam za strzał w 10. Oczywiście w sieci pojawiło się mnóstwo negatywnych opinii na temat gry, ale ich nie rozumiem. I chyba gracze, to takie rozpieszczone dzieci, które same chyba nie wiedzą, co chcą od tej marki.  

The Last of Us 2. Postanowiłem wreszcie zagrać w ten tytuł. Po kontrowersjach jakie wokół tej gry powstały jeszcze bardziej zaciekawiło mnie, o co tak naprawdę była ta cała afera. I nadal nie rozumiem tego. Albo nie doszedłem jeszcze do kontrowersyjnego momentu albo po prostu on mi nie przeszkadza. A tytuł ten jest genialny. Narracja i prowadzenie akcji to mistrzostwo świata. Naprawdę świat pochłania bez reszty. 

I to na razie wszystko. A teraz wy pochwalcie się, w co graliście przez weekend?


Komentarze

Reklama

Popularne posty