Nintendo zrobiło nas wszystkich w konia
Nintendo zrobiło wszystkich w konia i plotki na temat Switcha Pro okazały się w 90% nieprawdziwe.
Po pierwsze, nowy Pstryczek nie jest żadnym urządzeniem Pro. Czyli nie dostaniemy konsolki z lepszymi podzespołami, które miały dać jej moc porównywalną z PS4. Nowe Nintendo Switch będzie miało tylko z plotek, ekran OLED. Są tego plusy i minusy. Nadal wymagające gry będą miały problem z utrzymaniem stałych 30 k/s, ale nowy sprzęt nie podzieli graczy i nie stworzy dla twórców piekła deweloperskiego. Wszak nie będą musieli tworzyć gier, które będą musiały działać na dwóch urządzeniach - słabszym i mocniejszym. I teraz najważniejsze. Nowa zabawka od hydraulika została wyceniona na około 1600 złotych.
Komentarze
Prześlij komentarz