Kilka słów o tym, w co ostatnio grałem
Nie tylko Cyberpunkiem się żyje i postanowiłem zrobić sobie przerwę od gry REDów.
I muszę przyznać, że to był bardzo dobry pomysł, bo w końcu udało mi się zagrać w tytuł, w który już od bardzo dawna chciałem zagrać.
Od premiery tej gry minęło już ponad rok i nadążyła się świetną okazja, by nadrobić zaległości. Tytuł ten od dłuższego czasu jest w usłudze EA Play, a na dodatek teraz mamy promocję w sklepie Sony i subskrypcję na miesiąc można zdobyć teraz za 5 złotych. Grzech nie skorzystać i nie ograć tej gry.
Ok, ale może w końcu zdradzę wam, co to za tytuł. A jest nim Star Wars Jedi: Upadły zakon.
Trochę obawiałem się tej gry, bo podobno to taki Dark Souls w uniwersum Gwiezdnych Wojen, ale szczerze, to nie do końca jest prawdą. Największą różnicą między Dark Souls, a Upadłym zakonem jest możliwość wyboru poziomu trudności w grze od EA, a to samo w sobie wyklucza zaklasyfikowanie jej do gatunku soulsowatych.
Gram na poziomie fabularnym i muszę przyznać, że jest wyjątkowo łatwo i przyjemnie, i można bez problemu rozkoszować się historią. Grę bardziej bym porównał do Uncharted 2, zwłaszcza początek i Tomb Raidera, dużo eksploracji i zagadek środowiskowych.
Upadły zakon przyjemnie mnie zaskoczył w trzech kwestiach. Nie jest to Dark Souls, ale o tym już wspomniałem. Kolejnym miłym zaskoczeniem jest polski dubbing, który naprawdę robi robotę i uważam, że jest bardzo dobry, ale jestem fanem naszych rodzimych wersji i uważam, że jesteśmy wśród światowej czołówce w dubbingowaniu.
No i klimat. EA pokazało już we wcześniejszych grach w tym uniwersum, chodzi mi oczywiście o Battlefronty, że umie oddać pełną gębą klimat Star Warsów. Można Battlefrontom zarzucić wiele, ale nie brak klimatu i także tak jest w przypadku Upadłego zakonu.
Poniżej znajdziecie wideo z zapisu mojej rozgrywki. Uwaga na spoilery.
I to w sumie wszystko. Dodam tylko, że gorąco polecam zagrać w Star Wars Jedi: Upadły zakon, a jeśli jesteś fanem Gwiezdnych Wojen, to ta pozycja jest dla ciebie obowiązkowa.
Komentarze
Prześlij komentarz