BlizzCon 2021 #1

Tegoroczny BlizzCon rozpoczął się wczoraj i potrwa do niedzieli. W tym roku całe wydarzenie odbędzie się tylko wyłącznie online. Są tego plusy i minusy. 

Jednym z plusów jest darmowe "wejście" na imprezę. I nie trzeba kupować żadnych biletów czy dostępu do streamowanych materiałów wideo. A największym minusem jest brak tej całej magicznej otoczki, która towarzyszy, a w sumie towarzyszyła, fizycznemu byciu na miejscu i uczestniczeniu w tym wielkim wydarzeniu dla fanów Zamieci i chłonięciu każdą komórką naszego ciała nieziemskiego klimatu. 

Po tym dość długim wstępie, które zapewne niewielu z was zainteresowało, przejdę do najważniejszej rzeczy, czyli gier jakie nam graczom pokazano. 

Zacznę od najbardziej rozpoznawalnej i związanej z Blizzardem marki. DIABLO. 

Zamieć zaprezentowała nam dwie gry w tym uniwersum. 

Ulepszoną wersję Diablo 2, która dla fanów rogatego jest kultową i najlepszą odsłoną. Kolejnym tytułem, jak łatwo się domyśleć jest Diablo 4. Pokazano nową klasę postaci. Łotszyka, a dokładniej mówiąc Łotszyce, bo materiał wideo ukazuje kobietę. Podobno nowa klasa postaci diametralnie zmienia sposób rozgrywki. Na materiałach widać bardzo dynamiczną akcję i muszę przyznać, że wygląda to imponująco. 

Nie jestem jakimś znawcą serii, ale Diablo coraz bardziej zbliża się do klasycznych gier RPG i będziemy mogli spersonalizować postać i zmienić jej wygląd. Kolor oczu, tatuaże, czy kolor skóry. Jak dobrze się orientuje nie było takiej możliwości wcześniejszych odsłonach. Niestety na Diablo 4 jeszcze długo poczekamy. Nie ogłoszono jeszcze przybliżonej daty premiery, ale Blizzard na spotkaniu dla inwestorów podał informację, że na pewno nie będzie to w 2021 roku.

I teraz odświeżone Diablo 2 nabiera sensu i fanom umili oczekiwanie na pełnoprawną odsłonę. A jeśli wydawca nie będzie chciał za ten tytuł pełnej ceny, a na przykład połowę, to będzie to bardzo dobra okazja na powrót do Tristram lub zapoznanie się pierwszy raz z klasykiem. 

Ale czym będzie tak naprawdę Diablo 2 Resurrected? Nie ma co liczyć na pełen remejk, ale także twórcy nie idą całkowicie na łatwiznę i nie będzie to zwykłe podbicie rozdzielczości. Gra otrzyma pełny rendering 3D, nowe animacje i efekty zaklęć, nowe dynamiczne oświetlenie i to wszystko w 4K. Poprawie także ulegnie udźwiękowienie i dostaniemy Dolby 7.1. 

I patrząc na poniższe wideo, to jeśli miałbym sklasyfikować i nazwać tę wersję, to byłby to remaster+ lub remjek ½. 

[Aktualizacja]

Blizzard podał cenę Diablo 2 Resurrected i przyjdzie nam zapłacić za niego około 39,99 dolarów, czyli około 150 złotych. Jak dla mnie cena sprawiedliwa. Odświeżone Diablo 2 wyjdzie na PlayStation 4, PlayStation 5, Xboksa One, Xboksa Series X|S, Nintendo Switcha i PC.

Kolejne gry jakie nam pokazano pokrótce omówię w drugiej części artykułu. 

Oczywiście jeśli jesteście choć trochę zainteresowani tym tematem?