Retro wspominki - DualShock
Zapraszam serdecznie na kolejną historyjkę z serii "Retro wspominki"
Tym razem opowiem wam krótką historię o padzie do PlayStation One, DualShocku.
Nie pamiętam dokładnie, który to był rok, ale musiał być to rok 1997 lub dalej. Bo pierwsze PlayStation pada z wibracjami i dwoma analogowymi gałkami otrzymało dopiero po około 3 latach od swojej premiery, która odbyła się jakoś w 1994 roku. W Polsce premierę konsola miała dopiero w 1996 czyli moja historia zaczyna się grubo po 1997 roku, ale w sumie to nie takie ważne.
Był to zwykły dzień. Z całą paczką spotkaliśmy się u jednego z kumpli w domu na mały turniej Tekkena 3. Znajomy miał dwa nowiutkie pady DualShock, a więc doznania były nieziemskie. Po jakimś czasie wpadł do nas jeszcze jeden znajomy, który nie interesował się grami wideo. Zaproponowaliśmy mu aby dołączył się do naszego mini turnieju.
Dla niektórych była to jedyna szansa na wygraną. Podaliśmy mu pada i zaczęła się walka. Po pierwszym ciosie, kumpel, ten nieobeznany z grach wideo, rzucił pada na podłogę i krzyknął, kurde, złapał mnie prąd. A my w śmiech. Znajomy zrobił na nas oczy i powiedział, no co, z tym padem jest coś nie tak, kopnął mnie prąd, a my jeszcze głośniej zaczęliśmy się śmiać. Minęło dobre pięć minut zanim się uspokoiliśmy i wytłumaczyliśmy mu, że ten pad ma wibracje, które mają zwiększyć immersję w grach wideo i na przykład, jak jedziesz autem i uderzysz w barierkę, to zacznie wibrować symulując uderzenie, albo, jak w przypadku Tekkena, gdy twoja postać dostanie w mordę ;)
Komentarze
Prześlij komentarz