Powrót do szkoły

Nie da się ukryć, że wakacje powolutku dobiegają do końca. No ok, mamy dopiero końcówkę lipca, ale już na sklepowych półkach widzę stoiska o tematyce "powrót do szkoły" i taki widok może wielu z was zmartwić okrutnie, ale powrót do szkoły nie musi być taki straszny. 

Wszak od dłuższego czasu lekcje są prowadzone online za sprawą koronawirusa i ogłoszonej epidemii i powrót do szkoły może być nawet przyjemną odmianą, ale załóżmy jeden z czarniejszych scenariuszy i powrót do szkoły będzie niemożliwy, a wasz komputer ledwo ciągnie lekcje online. 

Jest to idealny moment aby namówić rodziców na kupno lepszego, tak zwanego komputera do nauki. Każdy z nas wie, co będziemy na nim najczęściej robić i na pewno nie będzie to zdobywanie klucza do potęgi jakim jest wiedza. No chyba, że wbijanie kolejnego lvlu w ulubionej grze można zaliczyć do tego zaszczytnego osiągnięcia. 

Pamiętajmy także, że ergonomia i wygoda podczas grania, eee, to znaczy podczas nauki jest bardzo ważna i przyda się nowe biurko. 

Ale co jeśli rodzice są na tyle cwani i po jakimś czasie pokapują się, że komputer nie tylko służy nam do nauki? Zostaje jeszcze jedna deska ratunku. Gry mobilne. A do tego potrzeba dość mocnego smartfona. Dzisiaj nie ma z tym większego problemu i nawet telefony z niższej półki mają odpowiednie parametry aby spokojnie na nich grać. A jeśli wolisz większe ekrany, to można zaopatrzyć się w tableta.

 

Ale bądźmy poważni. Nauka jest ważna i nie ma, co do tego najmniejszej wątpliwości i czasem warto zajrzeć do książek, z których można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. 

A jeśli macie jakieś młodsze rodzeństwo, które co chwila chce korzystać ze wspólnego komputera i nie da wam pograć, to można rodziców namówić na jakąś fajną zabawkę dla młodszej pociechy, która skutecznie odciągnie je od waszej maszyny do nauki. 

Jak sami widzicie powrót do szkoły nie musi być jakąś tragedią, a może być dobrym sposobem na zmianę waszego ziemniaka na sprzęt, który odpali najnowsze tytuły growe. Trzeba także pamiętać o zasłonie dymnej dla rodziców w postaci jakiś artykułów szkolnych. Jakiś plecak, zeszyty czy jakieś przybory do pisania. To powinno skutecznie zmylić rodziców, że faktycznie nowy komputer będzie wam służył do nauki lub lekcji online.