Reklama


The Future of Gaming – wrażenia z pokazu.

Sony nareszcie odrobiło lekcje i pokazało nam porządną prezentację. Pokazało gry na wyłączność, tytuły mulitiplatformowe, które pierwszy raz zobaczyliśmy, kilka pomniejszych gier i gry z bardzo ciekawym dizajnem. I jeśli miałbym oceniać całość, to jestem pod dużym wrażeniem. 


Moje wrażenia z pokazu będę opisywał chronologicznie. O GTA V na PS5 sobie daruję, ale jest szansa, że dopiero ogram ten tytuł na tej konsoli. Zaczniemy od Spider-Man: Miles Morales. I tu od razu zaznaczę, że Sony zrobiło dość spory spoiler i jeśli grasz w pająka na PS4 i go jeszcze nie przeszedłeś, to nie oglądaj tego zwiastuna

   
A co do samej gry. To prezentuje się wybornie. Niesamowita akcja, pościgi, wybuchy i piękna grafika. Wyczuwam hit na wyłączność. 
Gran Turismo 7. Chyba tego wszyscy się spodziewaliśmy. Piękne samochody, niesamowita grafika. Fan motoryzacji nie może przejść obojętnie koło tego tytułu

   
Co do grafiki, to w każdej grze na wyłączność konsoli PS5 doszukiwałem się Ray Tracingu i wydaje mi się, że na bank GT7 ma ten bajer graficzny. Gdy na jednym ujęciu z wyścigu jedno auto mijało drugie, to w karoserii samochodu, które wyprzedziło konkurenta było widać odbicie pojazdu wyprzedzanego. Wyglądało to obłędnie. Jedynie do czego mogę się przyczepić, to fizyka kolizji i brak wizualnych uszkodzeń. Nie pokazano tego aspektu na zwiastunie, ale to oznacza, że nie mieli co pokazać i te dwie kulejące rzeczy, to już wizytówka tej serii.

Ratchet and Clank: Rift Apart. Tę sympatyczną grę kojarzą na bank fani PlayStation. I muszę przyznać, że był to istny pokaz możliwości PS5, a uściślając, możliwości super szybkiego dysku SSD. Co tam się wyprawiało, to poezja. Przenoszenie się z lokacji do lokacji za pomocą portali pokazało, że na rozgrywkę szybki dysk ma ogromny wpływ i może wczytywać nowe lokacje w mgnieniu oka, co dało twórcom nowe możliwości w tworzeniu rozgrywki. Sami musicie to zobaczyć, bo ciężko to opisać w słowach



Project Athia zapowiada się nad wyraz ciekawie. Tytuł ten tworzony jest przez Square Enix, a więc spodziewam się dobrego RPGa. Gra ta jest exlusivem na PS5. Trochę przypomina dizajnem Horaizon z Dark Souls albo Bloodborna. Jestem ciekaw i czekam na więcej



Returnal Reveal tytuł ten na początku zapowiadał się dość ciekawie. Motyw z dnia świstaka buduje klimat, ale później pojawił się gameplay i gra wygląda jak zwykły shooter przypominającego mi Mass Effecta lub Anthem.

    
Stray zapowiada się na dość ciekawy tytuł z fajnym dizajnem. Niestety po zwiastunie nie wiele można wywnioskować, czym tak naprawdę będzie ta gra. Zapowiada się fajnie i czekam na więcej.

     
Ghostwire Tokyo jest strasznie dziwnym tytułem, którym raczej niewielu graczy się zainteresuje, a na pewno z poza Japonii. Dziwna mieszanka klimatów demonów z cholera wie jeszcze z czym, jakby cyberpunkiem. Wygląda to dziwnie.

    
Oddworld Soulstorm. Do tego tytułu dążę pewną sympatię i nostalgię. W pierwszą część tej gry grałem jeszcze na PSX. Pokaz tej gry na The Future of Gaming niestety nie wzbudził u mnie tych emocji. Za dużo tam akcji i wybuchów. Nie tak zapamiętałem ten tytuł.

    
Hitman 3. I tu u mnie bez żadnych rewelacji. Jakoś ta seria ostatnio mi nie podrodze. 
Jedynie jestem ciekawy czy użyto w niej śledzenia promieni, bo odbicie od okien drapacza chmur naszego bohatera, który wspinał się po budynku wygląda dość interesująco.

 

NBA 2K21. Hmm? Naprawdę Sony mogło odpuścić sobie ten tytuł z pokazu. Raz, że nic konkretnego nie pokazano, dwa, że jest to gra sportowa, która wyjdzie na każdy sprzęt, na którym da się grać.

 

DEMON'S SOULS. Na początku myślałem, że  to kolejna odsłona Dark Souls. A później zobaczyłem w internetowych, że to jakiś remejk innej gry z PS3, który klimatem jest całkiem podobny do Soulsów. Wygląda świetnie, ale to nadal remejk gry z 2009 roku.

 

Deathloop to tytuł od twórców Dishonored i Prey i to widać. Szczególnie podobieństwo do tej pierwszej gry. Czy to źle ? Chyba nie. Fajny i ciekawy dizajn. Myślę, że tytuł ten nie zawiedzie fanów strzelanek.


Resident Evil 8. I tu mam straszne mieszane uczucia. Niby to Resident, ale coraz bardziej odchodzi od klimatów RE2, części, którą uważam za najlepszą. Na gameplayu także można zauważyć spadki animacji. Nie wydaje mi się, że ten stan rzeczy będzie w finalnym produkcji, ale może to trochę nie pokoić, a na bank da wielu ludziom powód do narzekania.

          
Horizon 2. Wygląda obłędnie. Jest wszystkiego więcej i lepiej. I jeśli gra będzie tak wyglądać finalnie, to wow.

 

Miało być hronologicznie, ale trochę się pogubiłem. Mam nadzieję, że wybaczycie. 

Sackboy: A Big Adventure. Kolejna platformówka od Sony z symaptycznym, dobrze już znanym bohaterem. Wygląda to fajnie, ale szału nie robi. Pewnie młodsi gracze są innego zdania i tytuł im bardzo się podoba.

 

Godfall. I to kolejny dość przeciętny tytuł, który także i przeciętnie wygląda.

 

Destruction Allstars. Tytuł dość ciekawie zapowiadający się. Coś ala Destruction Derby. Wielka arena, auta, które rozbijają się dość efektownie i zwariowany klimat pokroju Fortnite. Po arenie mogą także biegać i walczyć kierowcy tychże aut. Wygląda to dość widowiskowo.

 

Solar Ash. Bardzo ciekawie artystycznie tytuł, który może nie pokazuje mocy PS5, ale wygląda dość imteresująco. Nie kupię w dniu premiery, ale myślę, że zagram na 100%.

 

Little Devil Inside, to kolejny tytuł, który mógłby raczej także wyjść na sprzęcie starej generacji, ale grze nie można odmówić ciekawej oprawy graficznej i klimatu. Będzie to gra przygodowa z elementami RPG.

 

Pragmata, to kolejny tytuł od Capcomu, o którym niewiele wiemy. Zwiastun wygląda ciekawie i wszystko na to wskazuje, że akcja gry będzie działa się po jakimś kataklizmie czy coś w tym rodzaju. Na trailerze mamy zniszczone miasto, jakąś postać w pancerzu i małą dziewczynkę, która do całej reszty nie do końca pasuje. Pozniej w dość spektakularny sposób akcja przenosi dwójkę bohaterów na księżyc.

 

Astro's Playroom, to platformówka z sympatycznym robocikiem. Tytuł ten to praktycznie demo technologiczne, które ma pokazać możliwości nowego pada. Gra podobno ma być już zainstalowana na każdej PS5.

 

Kena: Bridge of Spirits, to przygodówka akcji. Podobno tytuł ten tworzy tylko 15 osób. Jeśli tak jest to wow, bo wygląda to wyśmienicie.

 

Goodbye Volcano High to ręcznie rysowana przygodówka. Wygląda fajnie.

 

I ostatni tyrul, który raczej jest skierowany do młodszych graczy. Bugsnax to zwariowana przygoda i rozgrywka gdzie robaki zamieniły się w owoce, po zjedzeniu ich nasza postać, a dokładniej mówiąc jej poszczególne części ciała zamieniają się w owoce. Brzmi to dziwnie i tak także się prezentuje.

 

Co do wyglądu komsoli, to o tym w innym materiale. Ten rozrósł się do dość sporych rozmiarów i zapewne nikt nie wytrwał do końca. 









Komentarze

Reklama

Popularne posty