Plotki ploteczki na temat PS5

W sieci pojawia się więcej plotek niż konkretnych oficjalnych informacji na temat PS5. Sony ostatnio pokazało pada do tejże konsoli, który może się podobać. Choć dizajnowo  jest dość daleko do czego nas japoński gigant przyzwyczaił, ale nie to jest najważniejsze w tym kontrolerze, a jego nowe funkcje. Ale zostawmy go, bo nie o tym chciałem rozprawiać. 

A o nowych plotkach na temat nowej konsoli Sony. Serwis informacyjny Bloomberg, przeanalizował sytuacja związaną PS5  lub ma jakieś tajne informacje. Któż ich tam wie. I stwierdził, że konsola będzie wrzucona na rynek w dniu premiery w mniejszej ilości niż miało to miejsce w przypadku PS4. Ta ograniczona ilość konsol będzie miała duży wpływ na dostępność jej na niektórych rynkach i po prostu zapewne jej zabraknie. 
Wypuszczenie mniejszej ilości konsol może mieć związek z jej wysoką ceną na start, a cena jest podyktowana droższymi podzespołami, które jest ciężko zdobyć w dobie koronawirusa. Sony prawdopodobnie uważa, że droższa konsola w jej pierwszych miesiącach życia może spowodować mniejsze zainteresowanie nią graczy, którzy poczekają na obniżenie cen, a więc nie ma sensu wypuszczać więcej egzemplarzy, bo i tak się nie sprzedadzą. Niestety Sony milczy na ten temat. Jedynie potwierdziło datę premiery konsoli, która nadal ma się pojawić na święta 2020 roku. Mnie te nabranie wody w usta dość znacznie martwi. Jeśli tak duży serwis jakim jest Bloomberg, wypowiada się na temat konsoli i np. opowiadałby jakieś nieprawdziwe historie na jej temat, to wydaje mi się, że tak duża korporacja jaką jest Sony, bardzo szybko by zdementowała takie plotki. Nie mogąc sobie pozwolić aby takie fałszywe informacje nabrały mocy. A wszyscy wiemy, że siła internetu jest przeolbrzymia. Chyba, że te informacje nie są wyssane z palca i po części są prawdziwe.