GeForce Now – jak fajną usługę zabija żądza pieniądza
Nie będę ukrywał, że do grania w chmurze byłem nastawiony bardzo sceptycznie, ale do czasu poznania się z usługą od Nvidia.
Bo jest to świetna usługa. Nie bez wad, ale bije konkurencję o głowę. Niestety granie w chmurze od Nvidia ma jeden duży problem, którego chyba zieloni nie przeskoczą. A tym problemem jest dostępność gier, a dokładniej ich brak. Od wyjścia z bety kilku większych wydawców postanowiło, że wycofa swoje gry z tej usługi. Są to między innymi Activision Blizzard i Bethesda. Nie do końca jest wiadomo dlaczego ci wydawcy wycofali się ze współpracy z Nvidią, a jeśli nie wiadomo o co chodzi, to zapewne chodzi o pieniądze i w tym przypadku na 100% tak jest. Zapewne Activision i Bethesda chce aby Nvidia zapłaciła im za to, że ich tytuły będą w usłudze GeForce Now. O graniu w chmurze zrobiło się dosyć głośno i każdy chce na tym dodatkowo zarobić. Każda większa firma w branży ma już swoją taką usługę lub ją chce mieć. A wydawcy czekają tylko kto da więcej kasy za pojawienie się ich gier w danej chmurze. Niestety oznacza to, że GeForce Now ma duży problem. Z założenia Nvidia chciała tylko udostępniać za niewielkie pieniądze sprzęt do grania, na którym będziemy grać we własne gry, które mamy już na swoim koncie Steam lub jakimś innym. Teraz musi te założenie zmienić, bo pazerni wydawcy chcą zarobić dwa razy na swoich produktach.
Komentarze
Prześlij komentarz