Dwie marki, które nie miały konkurencji
Chyba każdy kojarzy Sim City i The Sims. Dwie marki, które nie miały konkurencji. Właśnie nie miały, bo już mają.
Króla Sim City w budowaniu miasta już jakiś czas temu zrzucono z tronu za sprawą Cities: Skylines. W sumie tytuł ten nie miał jakoś wyjątkowo trudnego zadania, bo piąta odsłona była wyjątkowo słaba, a większość pomysłów była nietrafiona i nie została ciepło przyjęta przez graczy i wiernych fanów marki. Detronizacja była nieunikniona. Cities: Skyline było i nadal jest bardziej rozbudowane, a mnóstwo dodatków rozwinęło ten tytuł w kolosa gatunku, którego będzie ciężko obalić na kolana.Z The Sims inne gry tego gatunku miały o wiele większe wyzwanie. W sumie nie pamiętam jakiś gier tego typu. Była jakaś tam gra, nie pamiętam tytułu i jak dobrze pamiętam, była bardziej nastawiona na randkowanie niż „kompletną symulacją życia”. The Sims przez lata było niepodzielnym królem i władcą, ale do czasu. Rękawice postanowił rzucić mu tytuł Paralives. Projekt wygląda wyjątkowo obiecująco i jest szansa, że może powalczyć z królem gatunku. Niestety na Paralives zapewne jeszcze przyjdzie nam długo czekać. Twórcy nie są jeszcze nam wstanie podać przybliżonej daty premiery. Ja mocno trzymam kciuki za ten projekt.
Więcej szczegółów o tej grze znajdziecie klikając tutaj.
A poniżej macie kilka filmików ukazujących grę.
Komentarze
Prześlij komentarz