Reklama


Ubisoftowski kryzys

Ostatnio Ubisoft nie ma szczęścia do swoich wydawanych gier. The Division 2 czy Breakpoint okazały się wyjątkowo słabe i nie spełniły oczekiwań fanów ani recenzentów. Francuski wydawca ostatnio ogłosił przesunięcie dat premier swoich trzech gier. Możemy tylko zgadywać czym była podyktowana ta decyzja, ale dokładnie wiemy jaki wpływ miała na finanse wydawcy. 


Ubisoft na giełdzie straciło aż 16% i akcje z 77 euro spadły aż do 46. To największy spadek ich akcji w ciągu dwóch lat. Wszystkie te wydarzenia skłaniają do pewnych przemyśleń. Czy Ubisoft ma tylko przejściowe problemy czy może długotrwały kryzys? Skłaniałbym się ku tej drugiej opcji. Francuski wydawca powoli połyka swój ogon i nie ma pomysłów na kontynuację swoich największych marek. Ba, nie ma pomysłów nawet na świeże tytuły. Patrz Breakpoint. W tym tytule wymieszano chyba wszystkie mechaniki z gier Ubi. I stworzono małego potworka bez swojej tożsamości. Ten tytuł przypomina bardziej The Division niż Wildlands. 


Ale to nie tylko tę serię Ubi prawdopodobnie pogrzebie. Watch Dogs. Tworzenie Legion wskazuje, że Ubisoft kompletnie nie ma pomysłu na tę serię. Pierwsza mroczna, choć z nijakim bohaterem. Druga część ziomalska, a trzecia, to wszystko wskazuje gra usługa. Tak odmienne klimaty sugerują, że wydawca kompletnie nie ma pomysłu jak dalej pociągnąć tę serię. I idzie na łatwiznę. Dając nam grę usługę. 


Assassin's Creed. To kolejna marka, w której kończy się formuła Ubi.  Nawet ostatnio wydawca pytał się fanów o restart serii. To nie wróży nic dobrego. Jedyną serią, która jeszcze jako tako się trzyma, to Far Cry,  ale tu także zaczyna powoli twórcom zaglądać kryzys w oczy. Mamy jeszcze Anno, ale ten tytuł nie przynosi takich zysków jak pozostałe gry. Jeśli wydawca ma problemy ze swoimi największymi markami, to źle to wróży. I wszystko na to wskazuje, że ostatnie problemy Ubisoftu, to nie krótkotrwałe przejściowe problemy lecz coś poważniejszego. Ubisoft ma teraz tylko jedno wyjście. Obudzić swoje stare marki, o których chyba zapomniano, ale fani nadal mają je głęboko w sercu. Chodzi oczywiście o Splinter Cell i Prince of Persia. 

Komentarze

Reklama

Popularne posty