Apex Legends - problem
Nie jest to ani recenzja ani pierwsze wrażenia lecz kilka luźny uwag, co do nowego tworu EA.
Apex Legend zadebiutowało nagle i bez większej zapowiedzi. Nikt chyba nie spodziewał się, że tytuł ten szturmem podbije Internet i serca graczy.
Apex Legend to powiew świeżości w gatunku battle royale
Tytuł ten ma kilka ciekawych rozwiązań, które jeszcze w tym gatunku się nie pojawiły. System oznaczeń to genialny pomysł, który daje możliwości komunikowania się drużynie nawet bez używania słów. Bohaterowie, którzy mają unikalne zdolności. To tylko dwie rzeczy, które różnią Apex od innych battle royalowych shooterów. Pewnie jest ich więcej, ale nie chodzi mi o wymienianie ich wszystkich. Chodzi oto, że wprowadzenie świeżych pomysłów dało Apexowi jak do tej pory, ogromne zainteresowanie graczy. Zainteresowanie, które może szybko spaść.Ja sam na samym początku byłem wręcz oczarowany tym tytułem. Nie szło mi najlepiej, a wręcz tragicznie. Ale pomyślałem sobie. Na pewno będzie mi szło coraz lepiej.
Oj jak bardzo się myliłem
Niestety niedzielny gracz nie ma czego szukać w Apex. To nie jest tytuł, gdzie wyskoczymy sobie od czasu do czasu i pogramy dobrze się bawiąc. Jest to gra gdzie trzeba dużo grać, by osiągnąć wyniki. Ale chyba każdy battle royale jest taki? Tu nie odrodzimy się po kilku sekundach, by zemścić się na przeciwniku. Choć kompani z drużyny mogą nas podnieść i wskrzesić, to robią to bardzo rzadko. I wiem dlaczego. Nasze zwłoki skutecznie pilnują przeciwnicy. I wystarczy, że ktoś z naszej drużyny się do nich zbliży, to napotyka grad pocisków.Przepaść między graczami
To chyba największą zmora Apex. Dobieranie graczy do rozgrywki jest lekko mówiąc niedoskonałe. Bo jak nazwać pojawienie się graczy podczas meczu, którzy mają 400 zabójstw z graczami, którzy mają okrągłe 0? Przecież wynik tej potyczki jest oczywisty. I bardzo frustrujący.Nie będę ukrywał, że formuła battle royale nie jest dla mnie
Tak, nigdy nie przepadałam za tym gatunkiem i myślałem, że tytuł od EA to zmieni. Ale nic bardziej mylnego. Jak dla mnie jest w niej zbyt duża losowość. Ot wylądujesz raz w strefie gdzie znajdziesz mnóstwo broni, a raz nie. Raz wylądujesz gdzie w strefie nie ma innych graczy, a raz gdzie jest ich mnóstwo i to uzbrojonych po zęby.W Apex jest chyba jeszcze jeden problem?
Szybko kończąca się amunicja. Wielokrotnie zdarzało mi się, że podczas wymiany ognia kończyła mi się amunicja. Jest to cholernie wkurzające. Nawet dobrze ci idzie, udaje ci się nawet trafić przeciwnika, a tu nagle pusty magazynek. Szlak.Powyższy artykuł, to kilka szybkich przemyśleń, co do Apex Legends. Jeśli jesteście zainteresowani tym tytułem, dajcie znać w komentarzach, a postaram się jeszcze trochę pomęczyć przy tej grze i napisać kilka słów więcej o Apex.
Komentarze
Prześlij komentarz