Reklama


Wielka wojna konsol nowej generacji.

Kto wygra kolejną generację konsol? Sony czy Microsoft? Oto jest pytanie, na które miliony graczy próbuje sobie odpowiedzieć. A prawdę poznamy dopiero za kilka lat. 


Ale już teraz można się pokusić o pewne przemyślenia. Dzięki działaniom, które już teraz powzięli konsolowi giganci. 
Zacznijmy od pokonanego bądź co bądź giganta tej generacji konsol, czyli Microsoftu. 
Najpierw zastanówmy się dlaczego XBO przegrał tę generację. Jest tego kilka powodów. Pierwszy powód i chyba najważniejszy, to brak dobrych i mała ilość exclusivów w porównaniu do PS4. Drugi powód, to że pierwszy XBO był stanowczo słabszym sprzętem niż PS4. Miało to odzwierciedlenie w wydajności w grach i niższej rozdzielczości w jakiej hulały gry. I ostatni powód, który miał zapewne wpływ na sprzedaż konsol, to początkowe zawirowania wokół tej konsoli. Pamiętacie akcję z kinectem?  


Wszystko na to wskazuje, że Microsoft uczy się na błędach. I już teraz ma najmocniejszą konsolę na rynku w postaci XBO X. I nie sądzę aby kolejna konsola wielkiego M była słabsza od PS5. O nie, nie tym razem. Ok, moc mocą, ale najważniejsze są gry, powiecie. I macie rację. Tym razem Microsoft nie zamierza popełnić błędu i wykupuje studia tworzące gry, które mają zapewnić konsoli nowej generacji nowych hitów. Czy tak będzie, to się okaże. Ale mam pewne wątpliwości czy nowo kupione studia, dadzą radę stworzyć na premierę XB Anaconda gry, które będą hitami. Uważam, że mają na to zbyt mało czasu. Wszak premiera nowej generacji konsol ma odbyć się już 2020 roku. W dalszym etapie życia konsol, studia te mogą  stworzyć gry, które przekonają graczy do kupna tej konsoli, a nie innej. Microsoft ma jeszcze jednego asa w rękawie. A między innymi usługę abonamentowego dostępu do gier. Usługa ta jest bardzo ciekawa i coraz bardziej się rozwija i jest to najtańsza alternatywa grania, która może skusić wielu graczy.  


A co planuje Sony? Wszystko na to wskazuje, że zamierza podążać utartą ścieżką PS4. Czyli dać graczom najlepsze gry na wyłączność. Są także plotki mówiące, iż PS5 będzie miało wsteczną kompatybilność, co uważam że będzie to genialnym posunięciem. Do sieci także wściekła rzekoma specyfikacja PS5 i wszystko na to wskazuje, że mocy tej konsoli nie zabraknie i gry w 4K będą działać w 60 klatkach na sekundę. Sony jak na razie zbyt wielu widocznych działań nie wykonuje i bardzo ciężko stwierdzić, co planuje na przyszłość. Brak japońskiej firmy na targach E3 także daje pewien obraz. A ostatnie wyjaśnienia dlaczego zabraknie ich na tak dużej imprezie (po prostu nie mają co pokazać), może świadczyć, że Sony prawie wszystkie swoje siły kieruje już na nową konsolę. Japoński gigant w kolejnej generacji konsol będzie miał znacznie łatwiejsze zadanie. Wszak po tak dużym sukcesie jakim okazała się PS4, wielu zagorzałych fanów w ciemno kupi kolejną konsolę tej firmy. Wokół PlayStation stworzył się pewien kult i nie powinno to nikogo dziwić. Wszak PSX chyba już na zawsze zostanie w sercach setkach milionów graczy. Niestety taki kult ma także drugą stronę medalu. Firmie Sony za dużo się wybacza. 


A teraz przejdźmy do jednych z większych niewiadomych. Wygląd i funkcje konsol. Co do wyglądu, to najważniejsze aby nie straszyły pstrokacizną, jak pewien inny "project" potężnej konsoli. Co do funkcji, to chyba jest pewne, że obie firmy będą szły w coraz bardziej rozbudowane opcje społecznościowe i na bank raczej nie zabraknie fizycznych nośników danych. Jestem ciekaw, co do grania w chmurze. Czy Microsoft odważy się na ten krok i jaki on będzie duży. Swoją chmurę ma także Sony w postaci PlayStation Now, wszak niestety jeszcze niedostępna w naszym kraju. Czy granie w ten sposób, to przyszłość? To się okaże za kilkanaście lat. Teraz, to raczej dla graczy bardziej ciekawostka niż coś czym by się poważnie zainteresowali. 


Ok, ale która moim zdaniem konsola wygra następną generację? Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że uważam, że to Sony kolejny raz zwycięży. Choć mam ogromną nadzieję, że nie będzie to ogromna dominacja. Byłoby bardzo źle gdyby Microsoft wycofał się z tej branży. 
Zapewne nikogo nie dziwi fakt, że nie biorę pod uwagę żadnej konsoli od Nintendo. Firma ta skupiła się bardziej na byciem dodatkowym sprzętem u graczy niż byciem tą jedyną konsolą. I to by było na tyle. 


Wypatrujcie kolejnego mojego artykułu, który zapewne pojawi się już niebawem. Zachęcam także do kliknięcia choć raz w reklamę i przejścia z ceneo do strony sklepu. Pozwoli to nam być niezależnym serwisem. Z góry dziękujemy :) 

Komentarze

Reklama

Popularne posty