Devil’s Hunt - zapowiedziano nową polską grę [galeria i wideo]
Devil’s Hunt ma dość ciekawą i nietypową historię powstania. Niejaki Paweł Leśniak, pisarz, a zarazem zawodowy sportowiec, piłkarz grający w Sandecji Nowy, napisał książkę “Równowaga”. Później założył studio Layopi Games i zaczął tworzyć grę na podstawie swojej twórczości.
Fabuła książki opowiada o losach Desmond Pearce, który pracuje jako dyrektor w firmie deweloperskiej swojego ojca. Główny bohater ma 26 lat i można rzec, że jest rozpieszczonym bogatym dzieciakiem. Rozbija się drogimi samochodami, imprezuje, bierze udział w nielegalnych w walkach w nocnych klubach i nie wie co to odpowiedzialne i dorosłe życie. Ale nawet taki zabawiaka może liczyć na uczucie i wsparcie ukochanej kobiety, której ma zamiar się oświadczyć. Niestety sielankę tę przerywa niespodziewana i tragiczna śmierć Desmonda. Główny bohater trafia do piekła i dostaje od samego Lucyfera propozycję nie do odrzucenia. Może przez całą wieczność doznawać piekielnych męki lub zostać zabójcą złych ludzi na ziemi na zlecenie samego księcia piekieł. Dobra zostawmy książkę i przejdźmy do gry.
Fabuła gry prawdopodobnie będzie czerpać garściami z książki i głównym bohaterem zostanie sam Desmond Pearce, który będzie posiadał specjalne moce i będzie uwikłany w odwieczną walkę dobra (anioły) ze złem (demony). Twórcy obiecują nam rozbudowany system umiejętności i ciosów specjalnych. Gracz będzie miał możliwość sprawdzić przeróżne buildy i w zależności od stylu gry jaki preferuje będzie mógł wybrać między umiejętnościami poprawiającymi skuteczność w walce w zwarciu lub umiejętnościami poprawiającymi skuteczność magiczną. W każdym momencie będziemy mogli zrestartować umiejętności naszej postaci i na nowo przydzielić je. Gra trafi na PC, PS4 i XBO jakoś w 2019 roku. Poniżej znajdziecie krótki teaser, na którym widać naszego protagonistę i nie ukrywam, że bardzo przypomina mi Dantego z Devil May Cry. Sami zobaczcie na jego szponiastą rękę.
A poniżej znajdziecie garść screenów z gry i muszę przyznać, że wygląda to nad wyraz smakowicie i mrocznie. Ja już się nie mogę doczekać więcej materiałów z tego tytułu.
Komentarze
Prześlij komentarz