Czy gry przestały odprężać?
Gry zostały stworzone żeby relaksować, pozwalać nam odpocząć po dniu pracy. Współcześnie, coraz częściej, rywalizujemy z innymi graczami, co dodaje adrenaliny. Lubimy być na szczycie tabeli, mieć najlepszy czas, najwięcej punktów za osiągnięcia. Jednak czy ta walka o najlepszy wynik i rywalizacja z innymi graczami nie powoduje, że zamiast się cieszyć jesteśmy zdenerwowani?
Najwięcej emocji wywołuje rywalizacja online. Coraz częściej można spotykamy z toksycznymi i wulgarnymi zachowaniami. Niestety najczęściej obrażają "dzieci", przyjemność z rozgrywki znika gdy słyszę od 9-latka co robił z moją matką. Moim zdaniem problemem jest to, że mode osoby nie rozumieją, że jest to tylko zabawa.
Problem ten dotyczy większości graczy, szczególnie na meczach rankingowych. Dla wielu z nas znaczek wyświetlany obok nicku, jest wystarczającym powodem żeby obrażać innych. Nie zawsze trzeba wygrywać, ale powinniśmy się cały czas dobrze bawić. Najwięcej w tym temacie mają do powiedzenia zawodnicy drużyn e-sportowych. To oni dają najlepszy przykład, pomimo gier o wielkie nagrody, na prestiżowych turniejach, nie wyzywają ani siebie ani przeciwników.
Ja, żeby uniknąć toksycznej atmosfery, mam stałą ekipę, w której potrafimy połączyć zabawę z rywalizacją. Oczywiście nie brakuje uszczypliwych komentarzy, jednak mają one żartobliwy charakter. Bo właśnie o to chodzi: o wspólny śmiech, zabawę i odpoczynek. Jeżeli ktoś przegra pojedynek 1 na 1 z przeciwnikiem mającym 1hp to żal tego nie skomentować. Jednak pamiętajmy żeby znać umiar.
Najwięcej emocji wywołuje rywalizacja online. Coraz częściej można spotykamy z toksycznymi i wulgarnymi zachowaniami. Niestety najczęściej obrażają "dzieci", przyjemność z rozgrywki znika gdy słyszę od 9-latka co robił z moją matką. Moim zdaniem problemem jest to, że mode osoby nie rozumieją, że jest to tylko zabawa.
Problem ten dotyczy większości graczy, szczególnie na meczach rankingowych. Dla wielu z nas znaczek wyświetlany obok nicku, jest wystarczającym powodem żeby obrażać innych. Nie zawsze trzeba wygrywać, ale powinniśmy się cały czas dobrze bawić. Najwięcej w tym temacie mają do powiedzenia zawodnicy drużyn e-sportowych. To oni dają najlepszy przykład, pomimo gier o wielkie nagrody, na prestiżowych turniejach, nie wyzywają ani siebie ani przeciwników.
Ja, żeby uniknąć toksycznej atmosfery, mam stałą ekipę, w której potrafimy połączyć zabawę z rywalizacją. Oczywiście nie brakuje uszczypliwych komentarzy, jednak mają one żartobliwy charakter. Bo właśnie o to chodzi: o wspólny śmiech, zabawę i odpoczynek. Jeżeli ktoś przegra pojedynek 1 na 1 z przeciwnikiem mającym 1hp to żal tego nie skomentować. Jednak pamiętajmy żeby znać umiar.
Komentarze
Prześlij komentarz