Reklama


Piekło zamarzło. EA ugięło się pod falą krytyki.

W sieci pojawiła się informacja, że EA po delikatnej sugestii prezesa Disneya, usunęła mikrotransakcje ze Star Wars Battlefront II.


Dzisiaj Elektronicy opublikowali oficjalnie na swoim twitterowym koncie poniższe oświadczenie. 


"Gdy zbliżamy się do światowej premiery, oczywiste jest, że dla wielu z was projekt gry ma wady. Usłyszeliśmy wątpliwości dotyczące zapewniania graczom niesprawiedliwej przewagi. Usłyszeliśmy też, że kładzie się to cieniem na grze, która poza tym jest świetna.

NIGDY NIE BYŁO TO NASZYM CELEM. PRZEPRASZAMY, ŻE ŹLE TO ROZWIĄZALIŚMY.


Usłyszeliśmy was głośno i wyraźnie, więc wyłączamy wszystkie zakupy w grze. Spędzimy teraz więcej czasu słuchając, dostosowując, balansując i szlifując. Oznacza to, że opcja nabycia kryształów w grze jest obecnie wyłączona, a rozwój opiera się na rozgrywce. Możliwość kupowania kryształów w grze będzie dostępna w późniejszym terminie, gdy wprowadzimy już do gry zmiany. Będziemy dzielić się dalszymi szczegółami w miarę postępów w pracy."



EA na pewno powróci do mikrotransakcji, ale zapewne będziemy mogli za nie kupić tylko wizualne modyfikacje i nic więcej. Cieszy fakt, że może jednak my gracze, mamy jakiś wpływ na kształt naszych ulubionych marek.

Komentarze

Reklama

Popularne posty