Podsumowanie Tygodnia #37
Witam wszystkich serdecznie w kolejnym Podsumowaniu Tygodnia. W tym podsumowaniu będzie tak nietypowo i poruszę kilka kwestii, które mnie naszły wraz z nadchodzącymi dużymi premierami serii gier, na które wielu graczy czeka rok w rok.
Jeśli śledzicie uważnie mój profil na FB lub czasem zaglądacie na mojego bloga, to wiecie, że w ostatnich dniach testuję dema najnowszych piłek Konami i EA. Nie będę tutaj rozwodził się, który tytuł jest lepszy, zrobię o tym osobny materiał, ale chciałbym poruszyć inny temat. A mianowicie, czy kupowanie co roku kolejnej FIFY czy PESa ma sens? Zagorzałych fanów tych serii nic nie przekona, że jest to mało ekonomiczne rozwiązanie, a kolejne odsłony niewiele różnią się od siebie i wprowadzają niewiele zmian czy innowacji.
Ale nie jest to tylko problem tych dwóch gier. Czytając wiele forów o tematyce gier wideo, to wiele tytułów ma tą przypadłość. I niewiele dużych serii gier wprowadzi jakieś duże innowacji w tym roku. Są gracze, którzy dostrzegają ten problem i narzekają na forach, ale i tak kupują swoją ulubioną markę. Dlaczego tak się dzieje? Może dlatego, bo chcemy być na bieżąco i mieć coś nowego, co jest na topie i kreowane przez marketing jako coś, co po prostu warto mieć, bo jest nowe, fajne i według twórców innowacyjne. Każdy już zapewne słyszał o sprzedażowym sukcesie gry Destiny 2. Większość recenzentów także pieje zachwytów nad tym tytułem, ale czy gra wprowadziła jakieś duże zauważalne zmiany do swojej mechaniki ? Odpowiedź jest prosta. Nie, nie wprowadziła. Ale to nie przeszkodziło jej sprzedać się bardzo dobrze. Dlaczego tak się stało? Jest kilka powodów na ten stan rzeczy. Tytuł ten zdobył wielu zagorzałych fanów, którzy kupią kolejną część w ciemno. Rewelacyjny marketing i co najważniejsze. Gra po prostu jest bardzo dobra w swoim gatunku, nawet jeśli niewiele się w niej zmieniło.
Takich tytułów można wymieniać mnóstwo. Śródziemie: Cień Wojny, w którym jest trochę zmian, ale nie są jakieś rewolucyjne. Oczywiście wygląda lepiej i opowiada inną historię, ale to wciąż dla niektórych ta sama gra, która niewiele się zmieniła. Ale czy możemy wymagać od tych serii, że w tak krótkim przedziale czasowym wprowadzą jakieś innowacje do swoich mechanizmów rozgrywki? Logicznie rzecz patrząc, to nie możemy tego oczekiwać. Ale boli fakt, że musimy płacić wciąż kupę kasy za produkt, który niewiele się zmienił. Ale to także można łatwo usprawiedliwić. Gry są coraz bardziej skomplikowane w produkcji, coraz więcej ludzi musi przy jednym tytule pracować. Wielgachne kampanie reklamowe i promocyjne pochłaniają coraz więcej kasy, za które my gracze niestety zapłacimy. I co chyba najważniejsze, by wprowadzić naprawdę innowacyjne rozwiązania w mechanice lub w grafice, trzeba mnóstwo czasu i pieniędzy na rozwój tych technologi.
No dobra, zostawmy te rozważania i przejdźmy do najważniejszej części Podsumowania Tygodnia, czyli do newsów.
W czwartek zakończyła się konferencja Nintendo Direct, na której wielkie N pokazało sporo gier na swoje konsole 3DSa i Switcha. Największe zainteresowanie oczywiście wzbudziły u mnie tytuły na tę drugą konsolę. Pełną listę gier możecie znaleźć klikając tutaj. Tytuły, które wzbudziły u mnie największą ciekawość, to: DOOM i Wolfenstein II: The New Colossus. W necie już można znaleźć sporo porównań tych gier na Switch vs "duże"konsole. I konsolka Nintendo całkiem nieźle się broni, biorąc pod uwagę jej specyfikację. Poniżej znajdziecie kilka screenów z PS4 i Switcha gry DOOM.
Retro granie nadal na topie i Nintendo na prośbę fanów wznowi sprzedaż mini SNESów i NESów w Europie w roku 2018. Trzeba przyznać, że zainteresowanie tym sprzętem jest spore i na allegro konsolki te wycenione są na około 600 złotych. To jak dla mnie dość sporo za taki sprzęt. No ale spełnienie nostalgicznych pragnień chyba nie da się wycenić?
Ostatnio pojawiło się w sieci mnóstwo zwiastunów nadchodzących dużych premier gier. W sumie nie byłoby to nic nadzwyczajnego, gdyby niejeden fakt. Zwiastuny te są dość nietypowe w swej formie i promują w całkiem ciekawy sposób swoje marki.
W Podsumowaniu Tygodnia nie może zabraknąć oczywiście wiadomości z naszego podwórka. Niestety pierwsza informacja nie jest zbyt optymistyczna i Frostpunk studia znanego przede wszystkim z gry This War of Mine zalicza obsuwę i jego premiera jest przeniesiona na 2018 rok. Twórcy tłumaczą swoją decyzję chęcią wejścia ze swoim produktem, aż na siedem rynków i stworzeniem lokalizacji w siedmiu językach. Ponadto grę będziemy nie tylko mogli kupić w wersji cyfrowej, ale także i pudełkowej, która ma zawierać coś ekstra. No jeśli twórcy tak stawiają sprawę, to chyba warto będzie poczekać trochę dłużej na ten tytuł.
Już niebawem, bo w dniach 13-15 października odbędzie się wielka impreza dla graczy Warsaw Games Week 2017. Nie zabraknie oczywiście na niej mnóstwo nowych gier, konkursów i innych bóg wie jakich atrakcji dla graczy. Choć jedną nam zdradził i na Warsaw Games Week pojawi się konsola Xbox One X. No to będzie się działo.
I to już była ostatnia informacja w tym Podsumowaniu Tygodnia. Na kolejne wieści z elektronicznej rozrywki zapraszam już za tydzień.
Komentarze
Prześlij komentarz