FIFA 17 Demo - pierwsze wrażenia
Demo najnowszej odsłony piłki nożnej od Elektroników pojawiło się 13 września. Nie omieszkałem je jak najszybciej ściągnąć i FIFĘ 17 przetestować.
Demo FIFA 17 pojawiło się we wtorek 13 września. Zainteresowanie graczy było tak duże, że miałem problemy ze ściągnięciem go. Na platformie Origin zainstalowanej na moim PC dema nie można było ściągnąć. Dopiero gdy zalogowałem się przez przeglądarkę internetową na stronę Origin i dodałem demo FIFA 17 do swojego konta, gra pojawiła mi się w mojej bibliotece i mogłem tytuł ten zassać.
Po uruchomieniu gry pojawia nam się kilka ekranów z informacjami handlowymi w tym logo nowego silnika, na którym hula nowa FIFA, a jest nim Frostbite. Przejście FIFY na nowy silnik, to strzał w dziesiątkę, a używając piłkarskiej nomenklatury strzał w okienko. Piłkarze wyglądają teraz prawie jak żywi i poruszają się bardzo naturalnie. Pod względem graficznym FIFA 17 bije o głowę FIFA 16. Na twarzach zawodników pojawia się pot, a stroje czy części ciała zawodników jeszcze sugestywniej brudzą się na zielono od murawy. Znacznej poprawie uległy też efekty świetlne i cienie. Grafika jest tak dobra, że kilka razy przez chwile miałem wrażenie, że oglądam prawdziwy mecz i tylko trochę szkoda, że wrażenie te trwa tylko kilka sekund. W demie możemy zagrać w szybki mecz i w tryb fabularny. Drugi tryb, to zapewne sam początek fabularnych przygód naszego piłkarza i wiele z historii jego poczynań się nie dowiemy. Ale szczerze mówiąc jak na razie tego trybu nawet nie uruchomiłem, bo najmniej mnie interesuje w FIFIE.
Przejdźmy do samej rozgrywki. FIFIE 17 zmianie uległo kilka rzeczy w stałych fragmentach gry. Rzuty z autu, rzuty rożne czy wolne teraz wykonujemy inaczej niż FIFA 16. Rzut z autu jest tak intuicyjny i doskonały, że sam nie mogłem uwierzyć jak łatwo i dokładnie go się wykonuje. Nareszcie udaje mi się w 100% posłać piłkę tam gdzie chciałem, a nie jak w przypadku poprzedniej odsłony prosto pod nogi przeciwnikowi. Co do rzutów rożnych to mam jak na razie mieszane uczucia, ale może to kwestia przyzwyczajenia. Ten kursor latający w polu karnym nijak nie da się dobrze okiełznać i lata jak szalony. Rzuty wolne tak samo jak rzuty z autu wykonuje się intuicyjnie i bardzo precyzyjnie.
Jak już wspomniałem piłkarze poruszają się bardzo naturalnie i przyjmowane przez nich piłki nie kleją się sztucznie do ich nóg. Potrafią odskoczyć czy odbić od piłkarza. Podania między zawodnikami nie są już tak dokładne i wyglądają naturalnie tak jak w prawdziwym meczu. Prowadzona piłka przez zawodnika zachowuje się teraz jak prawdziwa i zdarza się, że podczas rajdu piłkarza potrafi za kozłować i uciec od nogi. Starcia między dwoma zawodnikami także zostały poprawione i wyglądają teraz dynamiczniej. Mówiąc w skrócie mecz wygląda teraz naturalniej i prawie jak telewizyjna transmisja.
Przejdźmy teraz do aspektów technicznych. Nie zauważyłem żadnych przycięć czy spadków kletek animacji. Jak do tej pory także nie zauważyłem żadnych bugów. Niestety czasem zdarzają się wpadki z przenikaniem zawodników przez obiekty znajdujące się na krawędziach boiska, jak: mikrofony, kamery czy stojące postacie przy bocznej linii boiska. Przy powtórkach, przy cieszynkach niestety czasem części ciała zawodników się przenikają przez siebie, co troszkę psuje wizualne wrażenie. Ale to są detale, które nie mają dużego wpływu na rozgrywkę.
Podsumowując. Demo FIFA 17 przekonało mnie do kupna pełnej wersji gry lepiej niż otwarta beta Battlefielda 1, która nie do końca mnie przekonała do zakupu.
Przejdźmy teraz do aspektów technicznych. Nie zauważyłem żadnych przycięć czy spadków kletek animacji. Jak do tej pory także nie zauważyłem żadnych bugów. Niestety czasem zdarzają się wpadki z przenikaniem zawodników przez obiekty znajdujące się na krawędziach boiska, jak: mikrofony, kamery czy stojące postacie przy bocznej linii boiska. Przy powtórkach, przy cieszynkach niestety czasem części ciała zawodników się przenikają przez siebie, co troszkę psuje wizualne wrażenie. Ale to są detale, które nie mają dużego wpływu na rozgrywkę.
Podsumowując. Demo FIFA 17 przekonało mnie do kupna pełnej wersji gry lepiej niż otwarta beta Battlefielda 1, która nie do końca mnie przekonała do zakupu.
Komentarze
Prześlij komentarz