STASIS - pierwsze wrażenia
Po Obcym: Izolacja nie było chyba dobrego horroru w klimatach science fiction. Za sprawą małego, niezależnego afrykańskiego studia, ta sytuacja uległa zmianie. Stasis, bo o niej mowa jest przygodówką point and click w klimatach science fiction gdzie gracz niejednokrotnie dostatnie palpitacji serca.
Akcja gry toczy się na opuszczonej stacji kosmicznej. Gracz wciela się w ojca, który poszukuje swojej rodziny. Na samym początku gra wprowadza nas w rozgrywkę bardzo klimatycznym filmowy intrem.
Grafika jak na przygodówkę point and click jest nietypowo przedstawiona. Mamy tu widok izometryczny z prerenderowanymi tłami. Wizualnie wygląda to dość ładnie, choć czasem widać, że tytuł ten to niskobudżetowa produkcja. Jednakże lokacje nadrabiają te braki niesamowitym klimatem.
Muzyce i dźwiękom także niczego nie brakuje. Doskonale wprowadzają w mroczny i przerażając klimat opuszczonej stacji, w której coś czyha na naszego bohatera. Jedynie do czego mógłbym się doczepić w tym aspekcie, to czasem przesadzone emocje wypowiadanych kwestiach dialogowych, które brzmią jak w szkolnym przedstawieniu gdzie aktor bardzo dobitnie chce je uwydatnić.
Jak na przygodówkę przystało mamy tu sporo zagadek do rozwiązania. Niestety nie zawsze wiadomo co dalej zrobić, by popchnąć akcję do przodu. Gra nie prowadzi gracza za rączkę i nie daje praktycznie żadnych podpowiedzi. Co może doprowadzić co poniektórych do frustracji i do porzucenia tego tytułu. Bardziej wytrwali skorzystają z pomocy wujka Google i znajdą rozwiązanie w internecie.
Kolejnym minusem gry, to eksploracja lokacji. Szczególnie denerwująca, kiedy musimy kilkukrotnie wracać się do danych pomieszczeń. Przejście naszym bohaterem od punktu a do punktu b trwa czasem zbyt długo. Zwłaszcza kiedy nasza postać jest ranna i porusza się bardzo wolno lub musimy przejść przez jakieś pomieszczenie zalane wodą, która spowalnia naszą postać.
Grafika jak na przygodówkę point and click jest nietypowo przedstawiona. Mamy tu widok izometryczny z prerenderowanymi tłami. Wizualnie wygląda to dość ładnie, choć czasem widać, że tytuł ten to niskobudżetowa produkcja. Jednakże lokacje nadrabiają te braki niesamowitym klimatem.
Jak na przygodówkę przystało mamy tu sporo zagadek do rozwiązania. Niestety nie zawsze wiadomo co dalej zrobić, by popchnąć akcję do przodu. Gra nie prowadzi gracza za rączkę i nie daje praktycznie żadnych podpowiedzi. Co może doprowadzić co poniektórych do frustracji i do porzucenia tego tytułu. Bardziej wytrwali skorzystają z pomocy wujka Google i znajdą rozwiązanie w internecie.
Kolejnym minusem gry, to eksploracja lokacji. Szczególnie denerwująca, kiedy musimy kilkukrotnie wracać się do danych pomieszczeń. Przejście naszym bohaterem od punktu a do punktu b trwa czasem zbyt długo. Zwłaszcza kiedy nasza postać jest ranna i porusza się bardzo wolno lub musimy przejść przez jakieś pomieszczenie zalane wodą, która spowalnia naszą postać.
W tytule tym niejednokrotnie będziecie mieli możliwość dostania zawału. Twórcy skutecznie straszą gracza budując w nim niepokój i lęk dziwnymi odgłosami dochodzącymi z niewiadomych źródeł, pustymi mrocznymi lokacjami i ciągłym wrażeniu, że nie jesteśmy sami w opuszczonej stacji. Gdzie ktoś lub coś dybie na nasze życie.
Komentarze
Prześlij komentarz