Netflix przejmuje Warner Bros - największe medialne trzęsienie ziemi dekady stało się faktem
Rynek rozrywki jeszcze nigdy nie widział czegoś takiego. Po tygodniach spekulacji i gorących przecieków Netflix ogłosił, że przejmuje filmowe i streamingowe aktywa Warner Bros. Discovery - jedną z najbardziej kultowych i zasłużonych marek w historii Hollywood. Transakcja wyceniona jest na ponad 82 miliardy dolarów, co czyni ją największym przejęciem w historii przemysłu filmowego.
To nie jest zwykły biznes. To wydarzenie, które zmienia krajobraz całej branży - od streamingu, przez produkcję filmową, aż po kina.
Gigantyczne pieniądze i wielkie marki w jednym miejscu
Według ogłoszenia Netflixa, za każdą akcję WBD zapłacono 27,75 USD, częściowo w gotówce, częściowo w udziałach. Sam zakup obejmuje najważniejsze elementy potęgi Warner Bros: legendarne studio filmowe Warner Bros, produkcję telewizyjną, katalog i marki pokroju Harry’ego Pottera, Matrixa, DC Comics, Władcy Pierścieni, oraz - co najważniejsze dla subskrybentów - HBO i HBO Max.
Połączenie tych bibliotek sprawia, że Netflix stanie się posiadaczem jednej z największych kolekcji filmów i seriali w historii. To jak połączenie skarbca Marvela, Star Wars i całego HBO w jednym miejscu.
Co stanie się z HBO Max?
To pytanie, które pojawiło się jako pierwsze wśród fanów. Oficjalnie zapewniono, że: HBO i jego marka pozostaną.
Jednak to Netflix będzie nimi zarządzał. Czy oznacza to integrację z aplikacją Netflixa? Osobny “kafelek”? Kompletne zniknięcie HBO Max?
Na razie wiadomo jedno: biblioteka HBO ostatecznie trafi pod skrzydła Netflixa - a to może być największa przewaga konkurencyjna w historii streamingu.
Zamach na Hollywood czy ratunek dla kina?
Opinie są skrajne.
Według zwolenników: rynek w końcu się ustabilizuje, widzowie nie będą musieli żonglować pięcioma aplikacjami, Netflix zyska środki i zaplecze, by inwestować w wielkie widowiska.
Według krytyków: to niebezpieczna koncentracja władzy, twórcy mogą mieć mniejszą niezależność, konkurencja zostanie przytłumiona, ceny subskrypcji mogą wzrosnąć.
Po przejęciu Disney+ staje się jedynym realnym przeciwnikiem Netflixa. A i tak - jak twierdzą analitycy - walka będzie nierówna.
Kiedy to się stanie?
Transakcja nie jest jeszcze całkowicie sfinalizowana. Muszą ją zatwierdzić regulatorzy, a zanim dojdzie do podpisania ostatnich dokumentów, Warner Bros Discovery musi wydzielić dział telewizji tradycyjnej (CNN, TNT, Discovery itp.) do osobnej spółki.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przejęcie zostanie sfinalizowane pod koniec 2026 roku.
Co to oznacza dla widzów w Polsce?
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie: część treści HBO Max może stopniowo przenieść się na Netflixa, premiery seriali HBO mogą trafić od razu do aplikacji Netflix, wiele klasyków Warnera i HBO zostanie zebranych w jednym miejscu, a HBO Max najprawdopodobniej zostanie wygaszone lub przekształcone.
Polski rynek streamingu zmieni się diametralnie - właściwie z dnia na dzień.
Historia dzieje się na naszych oczach
To przejęcie jest czymś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe. Warner Bros to marka starsza niż samo Hollywood w obecnym kształcie. Netflix zaczynał od wysyłania płyt DVD pocztą. A dziś? Połknął jednego z największych gigantów amerykańskiej kultury.
Dla jednych to rewolucja na lepsze. Dla innych - początek monopolizacji rozrywki.
Jedno jest pewne:
świat filmów i seriali już nigdy nie będzie taki jak wcześniej.



Komentarze
Prześlij komentarz